Jedne Urzędy mają nas gdzieś, a inne są bardzo skłonne do współpracy

W poprzednim artykule było na temat elektronicznego obiegu dokumentów w instytucjach publicznych. Chodziło mianowicie o Urząd Miasta Łodzi, który to mimo mojej korespondencji oraz pisma ze strony WiOO nie zmienił nic w swoim zachowaniu.

Jako, że Urząd Miasta Łodzi to dość obszerna instytucja skupię się głównie na projekcie znanym wszystkim Łodzianom – Młodzi w Łodzi. Zaznaczyłem o tym w poprzednim wpisie swoim, ale niestety, nadal nie ma reakcji. Na dowód tego zamieszczam odnośnik do projektu: Abecadło sukcesu, w którym to na samym dole mamy dokument do pobrania. Oczywiście nie byłoby źle, gdyby to był PDF. Ale instytucja publiczna nawet tego nie potrafi zrobić i z lenistwa umieszcza w DOC. Moje apele, ani innych osób na nic się zdają. Mają nas po prostu głęboko w poważaniu.

Na szczęście nie wszyscy się tak zachowują. Ostatni trafiłem na projekt: Spinn-Off. „Rozwój przedsiębiorczości akademickiej drogą do sukcesu województwa łódzkiego” to program szkoleń współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Jest on całkowicie bezpłatny i skierowany do studentów, studentów studiów doktoranckich oraz pracowników naukowych z woj. łódzkiego, zainteresowanych tematyką założenia czy też prowadzenia „przedsiębiorstwa akademickiego”.

Szkolenia mają bardzo praktyczny charakter. Poza wprowadzeniem teoretycznym do tematyki przedsiębiorczości akademickiej – obejmują ćwiczenia (w tym na komputerach) prowadzone przez praktyków – przedstawicieli firm/organizacji zajmujących się m.in. badaniami rynku, pomocą w zdobywaniu środków na rozpoczęcie działalności w formie „aniołów biznesu”, przygotowaniem biznes planów, doradztwem biznesowym i prowadzeniem projektów badawczych. Wszyscy uczestnicy szkoleń otrzymają – także bezpłatnie – certyfikat i możliwość skorzystania z bezpłatnego doradztwa, zakończonego przygotowaniem biznes planu dla ich pomysłu na firmę.

Kiedy wszedłem na stronę, od razu zacząłem szukać miejsca, gdzie można pobrać dokumenty do wypełnienia. Po ich odkryciu okazało się, iż jest tylko jeden format, mianowicie DOC. Szybko skleciłem ową notkę:

Witam Serdecznie
Piszę z zapytaniem, dlaczego na waszej stronie w sekcji Rekrutacja -> dokumenty dla uczestników, posiadacie tylko i wyłącznie dokumenty w zamkniętym formacie doc, a nie ma również dokumentów w formacie odt? Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 11 października 2005 r. w sprawie minimalnych wymagań dla systemów teleinformatycznych (Dz.U. Nr. 212 poz. 1766), które zbiorze aktów prawnych udostępnianym przez Sejm RP posiada status „obowiązujący akt prawny”. Rozporządzenie to zostało wydane na podstawie art.18 pkt.1 ustawy z dnia 17 lutego 2005 o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz.U. Nr. 64, poz. 565).

Jednym słowem. W załączniku 1 do przedmiotowego Rozporządzenia w pozycji 2.5 wymieniono w sposób nie pozostawiający żadnych wątpliwości otwarty format dokumentów aplikacji biurowych jako obowiązujący w ramach minimalnych wymagań dla systemów teleinformatycznych – bez żadnych ograniczeń. Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?

Pozdrawiam

Michał Olber

Jakież było moje zdziwienie, kiedy dzień później dostałem taką odpowiedź:

Witam,ma pan rację – nie każdy korzysta z programów Microsoft. Zmienimy pliki. Dziękujemy za uwagę.

Na zmianę nie musiałem długo czekać, bo już kolejnego dnia się ona pojawiła, wraz z tą wiadomością:

Witam,Format dokumentów na naszej stronie został zmieniony na .odt. Dziękujemy za cenną wskazówkę.

Potem jeszcze znalazłem inną podstronę z dokumentami XLS, która również została zmieniona oraz z dokumentami DOC, która również przeszła modernizację.

Teraz dzięki takiemu zabiegowi osoba korzystająca z OpenOffice nie musi się martwić, czy dokument zostanie otworzony, oraz czy będzie to poprawnie zrobione. Dodatkowo, nie musi ona umieć eksportować pliku do PDF, tylko wpisuje zmiany na bieżąco, zapisuje i wysyła dokument od razu.

Mam nadzieję, że owy projekt i jego szef, Pan Paweł Czyż (pczyz@eedri.pl), z Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi, który dał przykład dobrej postawy obywatelskiej, a nie jak niektórzy nasi urzędnicy, czy politycy. Wysłuchał zwykłej, szarej osoby, sprawdził ustawę i szybko zareagował.

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *